James Blake - Robin Haase 1.22
Robin Haase to rewelacja końcówki zeszłego sezonu i nadzieja holenderskiego tenisa. Obawiam się jednak, że turnieje rangi ATP Tour to dla sklasyfikowanego na 364 miejscu rankingu gracza zbyt głębokie wody. Mimo dobrego serwisu, którym dysponuje Robin nie radzi sobie w pojedynkach z lepszymi tenisistami a mam wrażenie, że styl gry, który prezentuje James Blake szczególnie nie przypadnie do gustu holendrowi. Mocny, precyzyjny serwis oraz regularność zarówno z fh jak i bh myślę, że pozwolą Amerykaninowi kontrolować grę i odnieść zwycięstwo.
Eduardo Schwank - Fernando Gonzalez 1.23
Stawiam na atomowy fh Chilijczyka, który na Clayu jest zawodnikiem bardzo trudnym do pokonania. Schwank po piorunącej serii zwycięstw jaką zanotował na przełomie zeszłego i bieżącego sezonu w turniejach rangi Challengerowej, teraz jakby nieco spuścił z tonu. Szczególnie rozczarowującą wydaje się być porażka w pierwszej rundzie turnieju w Buenos Aires gdzie uległ w dwóch setach wciąż szukającemu formy Victorowi Hanescu. Porażki z Juanem Carlosem Ferrero czy Thomazem Bellucim pokazują, że w pojedynkach z rywalami wyższej klasy próżno szukać szans Eduardo, jestem więc pewien, że fantastyczny Gonzalez spokojnie odprawi Schwanka do domu.
James Blake - Robin Haase 1.22
Eduardo Schwank - Fernando Gonzalez 1.23
kurs: 1.50
stawka: 100j
bukmacher: Betsson
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz